Często okres wakacyjny skłania nas do sięgania po tak zwaną „lekką” literaturę. W ten kanon idealnie wpisują się książki Moniki Szwai.
„Stateczna i postrzelona” – to opowieść o przygodach dwóch przyjaciółek – Emilii (25 lat) i Luli (35 lat). Z powodu nagłych zawirowań, jakie mają miejsce w życiu osobistym Emilki, a których prowodyrem jest jej ukochany biznesmen, trudniący się tak naprawdę gansterką (o czym nasza bohaterka dowiaduje się w co najmniej ciekawych okolicznościach), obie przyjaciółki postanawiają wyjechać do doworku zwanego Rotmistrzówką. Mieści się on w Marysinie – górskiej miejscowości usytuowanej niedaleko Karpacza. Tam, w pięknych okolicznościach przyrody, mają czas na przemyślenie tego, co dalej robić.
Fortuna sprawia, że w tym samym czasie do Marysina przybywają przyjaciele Luli, którzy raz na jakiś czas spotykają się tam, aby spędzić miło czas w swym gronie i powspominać dawne czasy.
Włascicielką dworku jest Babcia. Po śmierci swego męża ma obawy co do tego, czy sama da radę utrzymać swą posiadłość.
Aby uchronić dworek od wydania go w obce ręce, Emilka, Lula i reszta grupy wpadają na pomysł utworzenia w nim ośrodka wypoczynkowego. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt ponownego pojawienia się w życiu Emilki jej ganstera, od którego za wszelką cenę starała się uwolnić. Czy uda się jej ta sztuka? Warto przekonać się o tym osobiście, sięgając po „Stateczną i postrzeloną”.
Polecam!
Paulina Wolska-Zimnoch
Książka dostępna w naszym e-katalogu!
TYSIĄCE KSIĄŻEK
DO WYPOŻYCZENIA OD RĘKI