Szczepan Twardoch, obok Olgi Tokarczuk, to najbardziej doceniany, nagradzany i lubiany współczesny polski pisarz swojego pokolenia. Rocznik 1979. W czym tkwi tajemnica jego kunsztu? Prawdopodobnie chodzi o poszukiwanie tożsamości człowieka z pogranicza kultur: polskiej, górnośląskiej i niemieckiej. W najnowszej powieści “Byk” autor po raz kolejny mierzy swojego bohatera z zagadnieniami pochodzenia, śląskości, korzeni.
Robert Mamok wraca z Warszawy na Śląsk. Pięćdziesięcioletni rozwodnik uwikłał się w skandal wizerunkowy. Odziedziczył po przodkach traumę. Czy znaczenie tu miało surowe, śląskie wychowanie? Pragnie rozliczyć się z przeszłością. Wypowiadany gwarą monolog Roberta jest pełen emocji, oskarżeń wobec siebie i bliskich. Taką formę prozatorskiego utworu zastosował Twardoch z myślą o deskach scenicznych. Już wcześniej jego proza przenoszona była do teatru. Warto sięgnąć po najnowszą książkę śląskiego twórcy.
Polecam,
Małgorzata Grelak