20 listopada godz. 18.00,
Pro Libris Café im. Andrzeja K. Waśkiewicza, al. Wojska Polskiego 9
15. Festiwal Literacki im. Anny Tokarskiej. Proza Poetów – Biografie i nie tylko…
Spotkanie autorskie z Konradem Wojtyłą
Jubileusz 25. lat od debiutu
Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Cypriana Norwida serdecznie zaprasza 20 listopada, godz. 18.00, Sala im. Janusza Koniusza, na spotkanie autorskie z Konradem Wojtyłą, połączone z promocją książki „Plany na przeszłość” oraz Jubileuszem 25 lat od debiutu. Wydarzenie w ramach 15. Festiwalu Literackiego im. Anny Tokarskiej. Proza Poetów – Biografie i nie tylko…
Konrad Wojtyła – poeta, literaturoznawca, krytyk literacki, publicysta i wykładowca akademicki, dr n. hum. Wiceprezes Fundacji im. Sławomira Mrożka. Zadebiutował w 2000 roku arkuszem „Z dwojga złego wybieram miłość”. Od tego czasu opublikował siedem tomów poetyckich, m.in. „może boże” (2010), „Czarny wodewil” (2013), „Znak za pytaniem” (2017), oraz najnowszy „Scherzofrenia” (2023). W 2014 roku wydał książkę „Rewersy. Rozmowy literackie” – zbiór wywiadów z czołowymi polskimi pisarzami i tłumaczami. Współredaktor książki Rafała Wojaczka „Nie te czasy. Utwory nieznane” (2016), i albumu „Byłem, jestem” (2021). W 2021 roku opublikował monografię „Anty-antyChryst? Wojaczek religijny”, a dwa lata później opracował tom „W kronice skóry…Recepcja twórczości Rafała Wojaczka w XXI wieku” (2023). Jego utwory i teksty krytyczne ukazywały się w najważniejszych pismach literackich w kraju i za granicą. Tłumaczony na język angielski, niemiecki, czeski, ukraiński, gruziński, rosyjski i słoweński. Laureat licznych nagród, w tym dwukrotny zdobywca Lubuskiego Wawrzynu Literackiego (2010, 2023) oraz Nagrody Otoczaka (2017). Stypendysta Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu (2021).
„To”
to coś
jest czymkolwiek
więc ktoś lub coś
może boże czego nie ma,
kto miał przyjść lecz nie
przyszedł,
co miało się stać lecz nie
stało i pewnie się nigdy
nie stanie.
a jednak jawi się
jak się jawi coś
w gigantycznej skali
coś
w nieskończoność
czarne
noc.
Wiersz pochodzi z książki Plany na przeszłość. Wybór wierszy
Wojtyła jest poetą fascynującym. Mimo całej nowoczesności form, pomysłowości językowej przedestylowanej przez twórczość Białoszewskiego, czyli z różnymi operacjami
na języku, podsłuchańcami, narracjami niby potocznymi, kawałkami słów, paradoksami, jest
to dziś dla mnie najważniejszy polski poeta romantyczny. Dwie strony tego romantyzmu
są istotne: jedna to ta oczywista patetyczno-mesjanistyczna, tragiczna, z którą się trochę drażni,
i druga ironiczna: traktuje rzeczywistość z dystansem; przygląda jej się uważnie i ironicznie. Wojtyła rozdrapuje rany. Ta poezja jest znakomitą opowieścią o polskich mitach, polskiej historii, ale także tej historii widzianej z perspektywy mitu domowego. Zmaganie ze śmiercią jest wpisane w krajobraz romantyczny, jednocześnie z takim podejściem, że ona jest składową naszego istnienia. Nicość nas dopełnia, bytujemy ku śmierci. Wojtyła jest głodnym, spragnionym wiary, a jednocześnie ta wiara mu się wymyka. Pisze o tym boleśnie
i wyrafinowanie, drapieżnie i dramatycznie. Niekoniecznie podziela wiarę instytucjonalną,
z jej obrzędami, rytuałami; nie podziela wiary atawistycznej. Jest to poeta ważny i wymaga starannego oglądu.
Zbigniew Mikołejko
Powaga wygrywa z zabawą – choć to zabawa jest pokazem kunsztu. Przypadek ustępuje miejsca konieczności – choć to konieczność rodzi bunt najpotężniejszy. Żywioł mowy często dyktuje poecie warunki ekspresji, podpowiada koncepty, kusi zarówno grą autotematyzmów, jak i uciechą z ich rozbrajania. Ale tam, gdzie pytamy o życie i śmierć, ostatnie słowo nie należy do systemu znaków; należy do ciała.
Edward Balcerzan
[…] niewiarygodna wirtuozeria w użytkach słowa, przede wszystkim wirtuozeria znaczeń. Znaczenia mnożą się we w s z y s t k i c h słowach, także najprostszych, jednoznaczność zarysowuje się jedynie w nielicznych, pośród nich najbardziej jednoznaczne jest słowo „ojciec”. […] demonstruje w każdym wierszu, jaka jest prawda o naszej świadomości najgłębszej pod względem intelektualnym, demonstrując poetycko, że jesteśmy zmuszeni do powtórzenia formuły najmędrszego z ludzi, „wiem, że nic nie wiem”. Niesamowity poeta, że też zdarzyło mi się, że go widziałem, że był u mnie… […] Stało się więc coś ważnego, stało się COŚ.
Henryk Bereza (Wypiski ostatnie, PIW, Warszawa 2020)
