"Sprawa szyfru na krynolinie" Nancy Springer/ Opinia

"Sprawa szyfru na krynolinie" to kolejna powieść Nancy Springer, pełna zwrotów akcji, tajemniczych spraw, matactw i gamy emocji. Tym razem gospodyni, pani Tupper, która stała się dziewczynie bliska, zostaje porwana. Enola jest przerażona, nie ma dobrych relacji z własną rodziną. To właśnie ona, obca osoba, stała się dla niej zastępczą matką. Enola w przeuroczy sposób rozwiązuje zagadki, pozwalając przy tym uwierzyć, że dziewczynki też potrafią zajmować się teoretycznie męskimi pracami. W niektórych momentach nawet wykonują je lepiej, będąc bardziej podatnymi na zauważenie ukrytych szczegółów.  

Enola Holmes to mała feministka w XIX wieku. Walczy zażarcie za swoją wolność
i niezależność. Dostrzega i krytykuje nierówności, podaje w wątpliwość narzucone kobietom role, poznaje silne towarzyszki i nieustannie rzuca się w wir wydarzeń. Przy tym wszystkim
w dalszym ciągu jest też tylko nastolatką. Dalej zdarza jej się tęsknić za domem i mamą, czasem jest zbyt zmęczona, żeby działać, a czasem zwyczajnie przytłacza ją to, że nie wie, co robić dalej.

Książka potrafi wciągnąć, rozśmieszyć, czy zaskoczyć, a dodatkowo porusza ważne kwestie dotyczące przykrego, wręcz haniebnego traktowania kobiet w XIX w. Świetna lektura nie tylko dla młodszej młodzieży, ale dla każdego, kto lubi Sherlocka Holmesa, zagadki detektywistyczne i epokę wiktoriańską.

 

 

Koordynator DKK w Żaganiu

Bożena Maksymowicz


Drukuj