W grudniu 2022r. spotkaliśmy się w Klubie DKK dla dorosłych w Bibliotece Publicznej w Osiecznicy aby porozmawiać o książce Szczepana Twardocha „Byk”.
Główny bohater, Robert Mamok, w swoim monologu miota się w arcytrudnym momencie swojego życiu czyli kompromitacji w mediach, skutkującej załamaniem kariery. Ma na sumieniu afery obyczajowe, ukrywa się w domu dziadka, który nie reaguje na opowieść wnuka. Dlaczego, wyjaśni się na końcu.
Emocjonalny, gwałtowny monolog, przerywany rozmowami telefonicznymi, wciąganiem kreski, popijaniem whisky, jest podsumowaniem życia bohatera, według niego całkowicie nieudanego. Wspomina dzieciństwo w patriarchalnej śląskiej rodzinie i jej tajemnice, związane z sytuacją polityczną Polski i Śląska. Po wojnie, przez długie lata, nie wolno było mówić o pobycie dziadka w wojsku niemieckim ani o zgwałceniu ciotki przez radzieckich żołnierzy. Dziadek Paulek Magnor, górnik, sztygar, żelazną ręką rządził w domu. Wnuk podziw łączy z nienawiścią, Opa jest jego sumieniem a jednocześnie, według Roberta, powodem jego stoczenia się na dno.
Bohater użala się nad sobą, obwinia wszystkich o wszystko, totalnie nie radzi sobie z życiem. Wspomaganie używkami nic nie daje, trudno go polubić.
Trochę trudności sprawiło nam zrozumienie śląskiej gwary, ale od czego jest Internet.. Natomiast irytujące i zbędne są wulgaryzmy, szczególnie w tak ogromnej liczbie. Niestety, Szczepan Twardoch, niewątpliwie bardzo utalentowany autor, nie potrafi bez nich pisać.
Ilustracje niezbyt nam się podobały, poza nielicznymi, ale okładka przyciąga wzrok.
Nie zauważyłyśmy tu żadnej głębi psychologicznej, tekst jest tak krótki, że na to nie pozwala. Wynurzenia tytułowego bohatera do szczególnie ciekawych też nie należą.
Inne książki autora są o wiele ciekawsze.