Michelle Cuevas "Jak hodować i karmić domową czarną dziurę" / DKK dla dzieci

W marcu 2022 r. spotkaliśmy się w Klubie DKK dla dzieci w Osiecznicy aby porozmawiać o książce Michelle Cuevas Jak hodować i karmić domową czarną dziurę.

Bohaterką powieści jest jedenastoletnia Stella Rodriguez, miłośniczka astronomii, która wracając z siedziby NASA spotyka na swojej drodze czarną dziurę. Ta jest niewielka i wygląda na zagubioną, gdy zaczyna podążać za Stellą, dziewczynce nie pozostaje nic innego jak przygarnąć kłopotliwe zwierzątko. Życie pod jednym dachem z czarną dziurą, nawet niewielką, nie jest czymś łatwym i choć pupil powoli się oswaja, to jednak sprawia mnóstwo kłopotów

Czarna dziura zadomowiła się w pokoju Stelli. Stała się nietypowym domowym zwierzątkiem, które na początku sprawiło trochę kłopotów, bo niczym odkurzacz wciągało wszystko, co znalazło na swojej drodze. Z czasem właściwości czarnej dziury stały się przydatne. Stella zaczęła wrzuca do niej wszystko, czego chciała się pozbyć. Słowem, wszystkie rzeczy, które przypominały zmarłego ojca i sprawiały, że Stella czuła „dziurę w sercu”.

Tytuł książki Jak hodować i karmić domową czarną dziurę mógłby brzmieć Jak wydostać się z czarnej rozpaczy po stracie bliskiej osoby. Wrzucenie do czarnej dziury rzeczy wywołujących wspomnienia po zmarłym ojcu miało pomóc Stelli uporać się z żalem. Czy jednak zapomnienie o wspólnej przeszłości jest dobrą metodą? Może wspomnienia – choć wywołują ból – warto zachować w sercu i czerpać z nich siłę? Mogą stać się „bezpiecznym schronieniem”, gdy jesteśmy smutni lub zagubieni. W życiu każdego z nas jest przecież miejsce na różne uczucia: miłość, żal, tęsknotę, ból po stracie i odwagę, by pokochać na nowo. O tym wszystkim Stella dowiaduje się, gdy sama skacze o czarnej dziury i odbywa w niej podróż w głąb siebie – swoistą psychoterapię: „Próbowałam się pozbyć wszystkiego, co było złe w moim życiu, i niewiele brakowało, a nie zostałoby też nic dobrego”. Stella przechodzi przemianę i godzi się z losem.

Książka bardzo nam się podobała i przekazujemy gwiezdne przesłanie dla każdego, kto tęskni po stracie bliskiej osoby: „Nawet jeśli jakaś gwiazda umiera daleko, daleko stąd, jej światło jest nadal widoczne, a gwiazdozbiór, którego była częścią, trwa”. 

/Moderator, Barbara Przeździęk/


Drukuj