„Genialna przyjaciółka” Eleny Ferrant

W czwartek, 16 stycznia odbyło się pierwsze tegoroczne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w języku ukraińskim w Filii nr 4 Biblioteki Norwida.
Tym razem klubowiczki dyskutowały o książce Eleny Ferrante „Genialna przyjaciółka”.
„Genialna przyjaciółka” - to nie jest opowieść o przyjaźni, a raczej o rywalizacji i uzależnieniu. Akcja rozgrywa się w latach 50. XX wieku w biednej dzielnicy Neapolu. Narratorem opowieści jest jedna z bohaterek – Elena. Jej przyjaźń z Lilą rozpoczęła się w dzieciństwie. Lila jednocześnie przyciąga i odpycha Elenę. Lila jest „brzydkim kaczątkiem”, ale jest odważna, niezależna i utalentowana. Biedna dzielnica Neapolu jest miejscem pełnym przemocy i różnych lęków. Tak właśnie to postrzega Elena i w takiej atmosferze żyje. Lila jest jej ochroną. Jednocześnie jednak Elena staje się emocjonalnie zależna od swojej przyjaciółki. Patrzy na każde swoje osiągnięcie jej oczami. Lila wypowiadała się o czymś z dezaprobatą lub w ogóle milczała - nastrój Eleny pogarszał się, osiągnięcia wydawały się jej mało znaczące, traciły na wartości. Nawet gdy przyjaciółki na jakiś czas się od siebie oddalają, Elena ocenia siebie, zadając sobie pytanie: „Co powiedziałaby Lila?” Dotyczy to sukcesów w nauce, wyglądu i zmian fizjologicznych w ciele dziewcząt w miarę ich dorastania.
Czytając '”Genialną przyjaciółkę” można było zajrzeć do powojennych Włoch, gdzie przemoc i bezkarność były normą, gdzie wciąż wyraźnie słychać echa faszyzmu, gdzie biedni rządzą na co dzień, gdzie bicie kobiet jest na porządku dziennym.
Pomimo strasznych realiów, problemów społecznych i politycznych powojennych Włoch, historia przyjaźni Lenu i Lily pochłania i nie odpuszcza aż do ostatniego tomu cyklu.

 

„(...)zawsze pociągało nas to, co nas przerażało, co wprawdzie istniało przed nami, ale zdawało się czekać od zawsze właśnie na nas. Kiedy jest na świecie od niedawna, nie można wiedzieć, jakie nieszczęścia leżą u źródeł lęków. Zresztą wtedy nie czuje się nawet takiej potrzeby. Dorośli, w oczekiwaniu na przyszłość, poruszają się w teraźniejszości, przed którą było jakieś wczoraj lub przedwczoraj czy zeszły tydzień. O tym, co było jeszcze wcześniej, często wolą nie myśleć. Dzieci nie wiedzą, czym jest dzień wczorajszy czy przedwczorajszy albo jutrzejszy. Wszystko jest teraz”

 

„(…)każdy ludzki gest, słowo czy nawet westchnienie zawiera w sobie ślad popełnionych zbrodni i występków”

 

„(…)dobro ma posmak zła, chociaż zło kusi dobrem”

 

16_01_25_f4


Drukuj