24 kwietnia 2024 r. odbyło się kolejne spotkanie DKK przy Wypożyczalni Głównej w Zielonej Górze. Na to popołudnie przeczytałyśmy „Kobietę z Isla Negra” Marii Fasce i opowiadania Pawła Huelle pt. „Talita”.
Powieść o chilijskim poecie , laureacie Nagrody Nobla, Pablo Nerudzie i jednym z jego związków miłosnych, niestety, rozczarowała chyba większość klubowiczek. Niewiele można było się dowiedzieć o samym Nerudzie, tekst jest pod tym względem dość lakoniczny. Wyłania się jednak z niego obraz wielkiego poety, ale mężczyzny okrutnego, który swoje liczne kobiety traktował bardzo paskudnie. Odnosi się wrażenie, że potencjał historii nie został należycie wykorzystany i powieść pozostawia uczucie niedosytu.
Ten swoisty brak czytelniczej satysfakcji wynagrodziła z nawiązką lektura zbioru opowiadań Pawła Huelle pt. „Talita”. Huelle to laureat wielu nagród, nie tylko literackich, miłośnik małych form, wielbiciel warsztatu Jarosława Iwaszkiewicza, Antoniego Czechowa czy Iwana Bunina. Jego nowele są pisane przepiękną polszczyzną, język jest bogaty, plastyczny, bardziej klasyczny niż współczesny. Nawet osoby, które deklarują wręcz niechęć do czytania opowiadań, były zachwycone. Akcja większości utworów dzieję się w przeszłości, ale poruszane są w nich tak uniwersalne tematy, że ta dawność to tylko swoisty sztafaż. Tematyka opowiadań bardzo różnorodna, aczkolwiek topograficznie osadzona w Gdańsku i okolicach, naznaczona jest elementem jakiejś mistyczności, wręcz magią, mocno jednak zanurzoną w rzeczywistości. Nie tylko tytułowa „Talita”, ale i wszystkie pozostałe nowele ze zbioru są tak gęste od znaczeń, że można je czytać wielokrotnie i zawsze odnaleźć coś nowego.
Paweł Huelle, twórca tak perfekcyjnej prozy, nie żyje. Zmarł boleśnie przedwcześnie w 2023 roku w wieku 66 lat, ale geniusz pisarza „Non omnis moriar”
Maria Macała