Co kryją jej oczy Sary Pinborough to mroczny thriller psychologiczny, który wciąga od pierwszych stron.
David i Adele wydają się parą idealną. Piękni, majętni. On jest psychiatrą, ona zaś olśniewająco piękną kobietą, zapatrzoną w swojego męża jak w obrazek. Adele jednak jest kontrolowana przez męża, z domu wychodzi tylko za jego przyzwoleniem i o określonej godzinie musi stawiać się na miejscu, gdyż ten sprawdza, czy dotarła ona o odpowiednim czasie.
Nieoczekiwanie pojawia się Louise, z którą David zawiązuje niezwykłą więź. W końcu czuje się spełniony, wolny i szczęśliwy. Odrywa się od tajemniczej małżonki, którą, jak później się okazuje, nie bez powodu w pewien sposób ubezwłasnowolnia. Louise zaprzyjaźnia się jednak z jego żoną. Kiedy Adele dowiaduje się o romansie męża z Louise, nie ujawnia, że wie o tym, co dzieje się między nimi. Zaczyna się niebezpieczna gra. Do czego jest zdolna kobieta, która ma obsesję na punkcie swojego męża, który jest nie tylko partnerem, ale także opiekunem? Dodatkowo, kochanka jest jej bratnią duszą i mierzy się z podobnym problemem psychicznym.
Do całej tej historii zostaje wciągnięty ktoś jeszcze...
Ktoś, kto kiedyś istniał. A może nadal istnieje?
W grę tutaj wchodzą bowiem podróże astralne, które mogą niejednego czytelnika pochłonąć.
Stephen King jest wiernym fanem tej powieści. A to już doskonała rekomendacja.
Warto dodać, że na podstawie tej książki powstał miniserial, w którym postacie zostały niesamowicie wykreowane. Warto po książce obejrzeć na ekranie tę historię.
Poleca: Monika Piętka