Violetta Ozminkowska „Maria Czubaszek. W coś trzeba nie wierzyć” / DKK dla dorosłych

W maju 2022 r. spotkaliśmy się w Klubie Książki dla dorosłych w Osiecznicy aby porozmawiać o książce Violetty Ozminkowski „Maria Czubaszek. W coś trzeba nie wierzyć”.  

Ponoć Violetta Ozminkowski przekomarzała się kiedyś z Marią Czubaszek, że jeśli artystka nie poczęstuje jej papierosem, napisze jej biografię. Jak widać, musiało tego papierosa zabraknąć, bo w pięć lat po śmierci znanej satyryczki ukazała się książka pt. Maria Czubaszek. W coś trzeba nie wierzyć.  

Artystka „nienachalnej urody” i niezapomnianego temperamentu, mistrzyni riposty. Zapalona palaczka, kochała psy, nie znosiła zdrowego trybu życia i podróżowania. Marii Czubaszek nie sposób pomylić z nikim innym, choć w jej życiu był okres, w którym spekulowano, że tak naprawdę nie istnieje, a pod jej nazwiskiem teksty wydaje kilku satyryków.  

Czytelników, słuchaczy i widzów przez lata czarowała osobowością i talentem satyrycznym, w większości znamy ją więc z tej „jasnej”, humorystycznej strony. Dzięki książce Violetty Ozminkowski mamy okazję przyjrzeć się życiu prywatnemu Marii Czubaszek, w którym niestety nie brakowało także i ciemnych epizodów, w tym kilku prób samobójczych.  

Jeśli więc liczycie na kopalnię niepublikowanych dotąd złotych myśli i anegdot spod pióra Marii Czubaszek – ta książka to nie jest właściwy adres. Tutaj to nie twórczość Czubaszek jest na pierwszym miejscu. To jest opowieść o Niej – o blaskach i cieniach jej życia.  

„Ja mam jedną zaletę – nie traktuję siebie poważnie” – tak mówiła o sobie Maria Czubaszek.  

Violetta Ozminkowski odwiedziła męża artystki, Wojciecha Karolaka, uznanego jazzmana. Rozmawiała z nim o niecodziennym małżeństwie z Marią i o codzienności bez niej. Małżonkowie zwracali się do siebie „Zając” i „Zajączka”. Ich relacja nie należała do najłatwiejszych – mierzyli się z alkoholizmem Wojciecha i współuzależnieniem Marii. Byli jednak dla siebie stworzeni, żyli razem, a jednocześnie obok siebie, w niepowtarzalnej symbiozie. Wojciech Karolak wspomina wspólne wzloty i upadki, a z jego opowieści wyłania się „namalowany” z oddaniem i czułością portret Marii.  

Poza opowieściami Wojciecha i przytaczanymi lub „dopowiadanymi” przez autorkę historiami, w tej książce o Marii „mówią” też rzeczy, które po niej zostały. Tekst uzupełniają czarno-białe fotografie, skany odręcznych notatek, telegramów, wycinków z gazet, które dodają książce osobistego charakteru.  

Najbardziej ujęły nas rysunki autorstwa męża satyryczki, Wojciecha Karolaka, z zajęczymi postaciami przedstawiającymi jego i Marię, którymi okraszał liściki zostawiane żonie w różnych codziennych sytuacjach.  

Jeśli jesteście fanami Marii Czubaszek (my jesteśmy) to nie będziecie zawiedzeni tą książką, nawet jeśli bardziej interesuje Was twórczość artystki niż jej biografia. Z czystym sumieniem polecamy Wam tę słodko-gorzką opowieść.  

/Moderator, Barbara Przeździęk/

 

Anna Czerwińskia-Rydel „Matylda.Tajemnica i marzenia” / DKK dla dzieci

W maju 2022 r. spotkaliśmy się w Klubie Książki dla dzieci w Osiecznicy aby porozmawiać o książce Anny Czerwińskiej-Rydel „Matylda.Tajemnica i marzenia”.  

Matylda, roztrzepana i wiecznie potargana marzycielka, ma swój sekret. Codziennie po lekcjach uczy się gry na skrzypcach. Uwielbia to tak samo, jak uwielbia swoją nauczycielkę gry, panią Alicję, i jej kota Gawota. Dziewczynka byłaby w pełni szczęśliwa, gdyby nie to, że ani zapracowana mama, ani prawie nieobecny w świecie Matyldy tata nic o tym nie wiedzą. Aż do dnia koncertu, który na zawsze odmieni ich życie… Ciepła i zabawna opowieść o miłości do muzyki, potrzebie bliskości i o sekretach, które potrafią spowodować wiele niedomówień, ale i zabawnych sytuacji.  

Książka jest nacechowana emocjami, uwrażliwia na potrzebę miłości i bliskości a zarazem uczy, że rozmowa to pierwszy krok do zrozumienia siebie nawzajem. Dzieci pochłoną tę książkę w oka mgnieniu, gdyż przygody Matyldy przykuwają uwagę od samego początku.  

Lekturę uprzyjemniają estetyczne, kolorowe rysunki ilustratorki i słowniczek przybliżający najpowszechniejsze muzyczne hasła. Polecamy!  

/Moderator, Barbara Przeździęk/

 

Katherine Alice Applegate "Drzewo życzeń" / DKK dla dzieci

W kwietniu 2022 r. spotkaliśmy się w Klubie DKK dla dzieci w Osiecznicy aby porozmawiać o książce Katherine Alice Applegate „Drzewo życzeń”.  

Narratorem w tej niespiesznie opowiadanej historii jest stary dąb czerwony, drzewo, które wiele widziało i wiele słyszało. Drzewo niezwyczajne bo to drzewo życzeń, na którym każdego roku w maju ludzie wieszają zapiski ze swoimi pragnieniami.  

Przez ponad dwieście lat dąb poznał wielu mieszkańców położonych w jego cieniu domów- niebieskiego i zielonego. Oba budynki, były mieszkaniami do wynajęcia, żyli w nich różni ludzie, pochodzący z różnych krajów. W tym pierwszym obecnie mieszka Samar z rodzicami, a po sąsiedzku mieszka Stephen z mama i tatą. Nie przepadają za sobą. Rodzina Samar budzi niepokój, czasami również wrogość u innych mieszkańców, dlaczego? Ano dlatego, że są inni, że pochodzą z innego kraju, że są muzułmanami. Dziewczynka odczuwa to odrzucenie, każdego wieczora siada pod drzewem, żeby na moment stłumić tę swoją samotność, wtedy z wychodzą do niej wszyscy mieszkańcy dębu- wrona, oposy, szopy, sowy i skunksy. Dziewczynka jednak nadal jest smutna i samotna, ma marzenie- mieć przyjaciela. Sytuacja pogarsza się, kiedy na drzewie pojawia się napis "wynocha". Wtedy nie tylko rodzice Samar coraz poważniej rozważają wyprowadzkę, ale i drzewo staje się problemem. Coraz bardziej wyraźna wizja zakończenia swojego istnienia sprawia, że dąb postanawia uczynić swoje życie pełniejszym i pomóc w realizacji marzenia dziewczynki. Nawet kosztem złamania naczelnej zasady, zgodnie z którą drzewa nie mogą rozmawiać z ludźmi.  

To książka niezwykle aktualna, poruszająca czułe struny, napisana z wielkim wyczuciem i delikatnością o inności, odmienności, tolerancji i przyjaźni. Czytając ostatnie strony trudno powstrzymać się od wzruszenia. Na koniec cytat, z którym bardzo się utożsamiamy i wydaje się przystawać do tego, z czym mierzymy się dzisiaj...  

"Naprawdę lubię ludzi. Ale... Mam dwieście szesnaście słojów, ale jeszcze nie udało mi się ich zrozumieć".

Nam się bardzo podobała – polecamy.  

/Moderator, Barbara Przeździęk/

 

Eric Emanuel Schmitt "Dziennik utraconej miłości" / DKK dla dorosłych

W kwietniu 2022 r. spotkaliśmy się w Klubie DKK dla dorosłych w Osiecznicy aby porozmawiać o książce Erica Emanuela Schmitta „Dziennik utraconej miłości”.  

Autor odsłania przed czytelnikami swoje osobiste przeżycia, jakich doświadczył po śmierci ukochanej mamy - mistrzyni Francji w sprincie z 1945 roku. Mimo że stracił ją, gdy był już dojrzałym mężczyzną, nie potrafi poradzić sobie z bólem i rozpaczą. Wracają do niego wspomnienia z dzieciństwa i przypomina sobie wszystkie ważne chwile spędzone z matką. Z wdzięcznością zauważa, że mama obdarzyła swoje dzieci - jego i jego starszą siostrę - tak wielką miłością, że dzięki niej będą mieć siłę do końca swoich dni. Erica mama nazywała swoim niebieskim króliczkiem. Czy dlatego ulubionym kolorem pisarza jest teraz niebieski i wszystkie jego odcienie? W jego szafach zdecydowanie dominują ubraniami w kolorze blue. Analizując więź, jaka łączyła go z matką, pisarz wraca także myślami do pozornie chłodniejszych relacji z ojcem. Przypomina sobie, że jako dziecko miał wrażenie, że ojciec nie cieszy się z jego osiągnięć. Dopiero rozmowa z przyjaciółmi rodziców uświadomiła pisarzowi, że ojciec był z niego bardzo dumny, ale nie potrafił okazywać swoich uczuć. Przyjął pozę wymagającego ojca.  

O miłości matki Schmitt pisze tak:  

"Patrzyła na mnie jak na jakąś wyjątkową istotę, niezrównaną, uzdolnioną. Oto klucz do mojego losu: uwierzyłem w spojrzenie matki."  

"Moja matka nie chciała, żebym tylko żył, chciała, żebym był szczęśliwy. Mam wobec niej obowiązek szczęścia."  

Pamiętnik utraconej miłości to również zbiór myśli z dwóch lat po odejściu matki, jakie zajęło autorowi oswojenie nowego świata. Świat, w którym nie ma już ukochanej kobiety, która dała mu życie. Świat, w którym jest teraz sierotą. Świat, w którym musi zaakceptować to, co nie do przyjęcia: utratę matki, która go urodziła.
Polecamy. 
 

/Moderator, Barbara Przeździęk/

 

Spotkanie z Barbarą Kosmowską / DKK dla dzieci

5 kwietnia 2022 r. w ramach DKK dla dzieci odwiedziła naszą bibliotekę Pani Barbara Kosmowska – autorka ponad 40-tu książek dla dzieci, młodzieży i dorosłych.

Jej książki zdobyły wiele nagród na konkursach literackich, a dwie jej powieści znajdują się na listach lektur w szkole podstawowej: "Dziewczynka z parku” i „Pozłacana rybka”.   Mieszka i tworzy na Pomorzu – w Bytowie lub w leśnym domu na Kaszubach. Miłośniczka przyrody, psów, kotów, grzybów oraz ptaków. Lubi ”Dzieci z Bullerbyn”, „Anię z Zielonego Wzgórza” i wiersze Szymborskiej.  

W spotkaniu z autorką wzięli udział uczniowie klasy IV Szkoły Podstawowej w Osiecznicy.  

Dzieci z uwagą wysłuchały opowieści Pani Kosmowskiej o sobie i swoich książkach. Zadawały dużo pytań, na które autorka cierpliwie odpowiadała. Dowiedzieliśmy się dlaczego nosi czapki – bo lubi. W szkole podstawowej nie lubiła matematyki, a w dzieciństwie dużo czytała jej babcia. Lubi kolor żółty i zielony, niezapominajki i marcinki. Ciekawie opowiadała o swojej ulubionej książce napisanej dla dzieci „Niezłe ziółko”. To było bardzo interesujące i inspirujące spotkanie i na długo pozostanie w pamięci dzieci. Na zakończenie spotkania dzieci mogły kupić książki autorki i otrzymać autograf.  

/Moderator, Barbara Przeździęk/