Joanna Bator „Gorzko, gorzko”

„Gorzko, gorzko” Joanny Bator to dla naszych klubowiczek ciężka historia. Czytając powieść o życiu czterech kobiet z jednej rodziny na tle burzliwej historii w przeciągu ostatniego stulecia, ciężko zrozumieć chociażby postępowanie ojca małej dziewczynki. Pozbawiona matki, musi ciężko pracować w masarni, rzeźni ojca, którego kochanki doprowadzają do konfliktów. Opisy różnych części truchła zwierzęcego i procesów przetwarzania ich na smaczne kąski dla mieszkańców okolicznych miejscowości - zwłaszcza bogatych Żydów czy kuracjuszy Szczawna Zdroju - stanowią dla naszych czytelniczek drastyczną barierę do przebrnięcia całej zagmatwanej historii. 

Główne bohaterki: Berta, Barbara, Violetta i Kalina ośmielają się marzyć i dążyć do miłości. Ciężko pracują i spotykają nie takich mężczyzn, o jakich marzyły. Mierzą się jednak ze swym losem i biorą życie za bary. Prababka, babka, matka i córka dążą do wolności, zmagają się z trudami samotnego macierzyństwa, które nie gwarantuje pełnego sukcesu wychowawczego.

Losy kobiet z rodu poznajemy dzięki Kalinie. Odkrywa je przed nami z intencją jak najwierniejszego przekazu, choć sama nie wyciąga wniosków z niepowodzeń swoich poprzedniczek. Książka ocieka niechęcią do mężczyzn, obwinia się ich o wszelkie zło na świecie.

Autorka mocno szokuje, używając ciętego, ostrego języka, który może trochę zniesmaczyć czytelnika. Gorzka historia, jak w tytule. Polecamy wyrobionym odbiorcom, ciekawym nowych odkryć literackich i doświadczeń językowych!

Regina Wygiera

 siedlisko_siedlisko

Steven Galloway "Wiolonczelista z Sarajewa"

20 września2022 r. odbyło się kolejne spotkanie DKK przy Bibliotece Publicznej w Siedlisku. Omawialiśmy książkę Stevena Gallowaya pt.: "Wiolonczelista z Sarajewa", która porusza, wzrusza, a miejscami wstrząsa! Książka opowiada o kilkunastu dniach z  życia mieszkańców oblężonego Sarajewa, właściwie gnębionych przez swoich rodaków stojących po dwóch stronach miasta i strzelających do siebie nawzajem. Poznajemy Dragana- pracownika piekarni, który swój przydział na chleb oddaje potrzebującym, Kenana- wędrującego po wodę co kilka dni dla swojej rodziny wśród ostrzału ulicy i „wścibskiej” sąsiadki. Młoda studentka, zmanipulowana przez wojskowych, zostaje snajperem i ma ochraniać tytułowego wiolonczelistę grającego swoją muzykę na środku głównej ulicy miasta, aby upamiętnić 22 zabitych mieszkańców, od których zaczęła się ta „ich” wojna. Mówi się, że muzyka łagodzi obyczaje i coś w tym jest… Można też dodać, że przywraca godność i daje nadzieję na lepsze jutro tym, którzy dawno ją stracili. Wojna sama w sobie jest okropieństwem i czymś, czego nie powinniśmy doświadczać.

Książka godna polecenia, tym bardziej że wszystko to działo się stosunkowo niedawno, a teraz mamy znów straszne przykłady z pobliskiej nam Ukrainy, chociaż po Holocauscie powinni ludzie powiedzieć już „nigdy więcej”…

                                                                              Regina Wygiera

thumbnail_dkkwrzesien-2022

 

"Powrót" w DKK

Podczas sierpniowego spotkania DKK omawiana była książka Nikolasa Sparksa pt. "Powrót". Cieszyłyśmy się na dobrą lekturę, a tu niemiłe zaskoczenie! Do połowy książki nie wiedziałyśmy o czym tak naprawdę jest fabuła, dopiero później przyszła myśl, że jednak o miłości i przyjaźni. W małej miejscowości Trevor-były lekarz po przejściach na misjach wojskowych  - poznaje dwie kobiety: piękną policjantkę Natalię i młodziutką uciekinierkę Calli, w jednej się zakochuje ( z wzajemnością ), a druga (jego zdaniem) jest zamieszana w śmierć jego dziadka. Dużą rolę w tej książce odgrywają pszczoły, ponieważ dziadek bohatera zajmował się pasieką. Kiedy odszedł z tego świata, Trevor postanowił się nią zająć i to był dobry krok, ponieważ to właśnie ule połączyły wszystkie postacie.

Książka jest ciekawa, ale zabrakło nam w niej tego czegoś, co powoduje, że nie możemy się doczekać co będzie w kolejnym rozdziale.

Regina Wygiera

289690941_169290665575656_7222869921073858724_n

"Zdobyć to co tak ulotne" w DKK

Ostatnie spotkanie naszego klubu DKK przy Bibliotece Publicznej w Siedlisku przebiegało dość burzliwie, a to za sprawą książki Beatrice Colin "Zdobyć to co tak ulotne”. Po pierwsze: jak wyjaśnić sam tytuł książki? Które to fragmenty mówią o tym "czymś  ulotnym"? Nie znalazłyśmy nic konkretnego, chociaż: może to budowa wieży Eiffla, spotkania i lot balonem, może poszukiwanie miłości przez głównych bohaterów- Cait, Emila, Jamiego, Alice w wielkim mieście Paryżu w czasach belle epoque, gdzie styka się bogactwo z biedotą, nowoczesność z zacofaniem? Wielka sztuka wchodzi na salony arystokracji, gdzie panuje zakłamanie, narkomania i wiele innych destrukcyjnych zachowań. Przechadzamy się po ulicach starego Paryża, poznajemy pracownie malarskie na Montparnasie, style i prace znanych malarzy, sposób i techniki malarskie. Ciekawe doświadczenie dla czytających tę powieść. Po drugie: trochę nudziło klubowiczki czytanie o sytuacjach polityczno-gospodarczych w tamtych czasach, o szczegółowo opisanej budowie  sławnej wieży czy Kanału Pamamskiego. Jednak jest to powieść o relacjach międzyludzkich, czy młodziutka Alice znajdzie bogatego męża, czy Cait spotkać się na „dłużej” z Emilem?  Zakończenie tez jest zaskakujące! Zapraszamy do lektury!

Regina Wygiera  

thumbnail_302551708_184088980762491_3978783093482594773_n

Gabriela Gargaś "Minione chwile"

Spotkanie klubu DKK przy Bibliotece Publicznej w Siedlisku w kwietniu 2022 r.

Gabriela Gargaś „Minione chwile”-  to kolejna książka jednej z ulubionych autorek klubowiczek, którą omawialiśmy na potkaniu DKK. Oczywiście wszystkie panie stwierdziły zgodnie, że to świetna powieść, dobrze się ją czyta, fabuła wartka, choć miejscami zagmatwana ze względu na powroty do przeszłości, do wojennych czasów i w Polsce i w Anglii.

Powieść to historia związków dwóch kobiet z różnych światów, miłość w odcieniach, od namiętności do nienawiści, a nawet kary za zdradę. Młoda Anna chce uleczyć złamane serce w  dalekiej Szkocji i poznaje starszą już Lady Abigail, która opowiada jej o swoim złamanym sercu przez polskiego lotnika, który nie potrafił zaaklimatyzować się w tych chłodnych wrzosowiskach, starych zamczyskach, a  przede wszystkim nie pogodził się z pogardą polityczną wobec zwycięskich żołnierzy. Anna wykorzystuje temat do swojej pierwszej powieści, która odnosi w Polsce duży sukces.

Zakończenie zaskoczyło nas wszystkie, nie tego się spodziewałyśmy, ale cóż autor rządzi się swoimi prawami, a my możemy dopowiedzieć sobie swoją historię na koniec! Dobra kobieca powieść, polecamy!

/Regina Wygiera/